miałem sen… odezwała się do mnie koleżanka z dawnych lat… z okolic wrocławia… rozmawialiśmy o tym co teraz, ot po prostu miła rozmowa. nagle dostałem info na komunikatorze tlen 😀 mniej więcej taki: więcej mnie nie będzie. życzę powodzenia w życiu osobistym i prywatnym. i chyba było "pa" na końcu… a ja mam przeczucie, że to nie ona napisała… dziwna historia…