do przewidywania spraw zawodowych już się przyzwyczaiłem. śnił mi się jakiś stary serwer który miałem zreanimować. wszystko się udało prócz tego, że nie mogłem podnieść RAID’a. kombinowałem i.. się obudziłem. pamiętając wcześniejsze przeczucia próbowałem zlokalizować problem w myślach. nie czekałem długo. o 6:59 zadzwonił boss… exchange mu nie działa.. ooops… ja do serwera (już tego prawdziwego, w realnym świecie) a tam odmountowany storage od bazy exchange… 3 minuty i po robocie… ale sen znów prawdę powiedział… gdyby tak jeszcze śniło się to o co dokładnie chodzi. mógłbym wtedy zadziałać zanim odbiorę telefon… szczególnie od bossa… 😀