Ogród i moja suczka

Po raz kolejny Akela jest bohaterką moich snów. Tym razem całkiem fajny sen. W rzeczywistości mam nowych sąsiadów. Bardzo mili ludzie. We śnie – odnowili klatkę schodową, piękne gładkie ściany, nowe okna. Jasno i czysto choć jeszcze nie było pomalowane. Natomiast ogród – Akela jak to pies (suka 🙂 bardzo lubi kopać w ziemi. Patrzyłem z okna mieszkania a ona przekopała ogród w poprzek. Pewnie to żaden symbol, ale zapamiętałem dokładnie. Ogród mam w kształcie kwadratu. Przekopała od lewego dolnego rogu do prawego górnego.

zamieścił/a: kahuna
22-11-2011

 

Znów sen we śnie

Tym razem wiem dlaczego śniło mi się to co się śniło. Ciekawe jest to, że byłem świadomy podwójnego śnienia. Że śnię sen we śnie. Sen był kontynuacją wieczoru. Pograłem troszkę w Call of Duty. Akcja dzieje się w mieszkaniu, troszkę na podwórku. Strzały, ja się ukrywam, chowam w pokojach. Strzelam. I co… stwierdziłem, że już mi się nie chce w to „bawić”. Wiedziałem, że to sen i że tylko wstrząs może mnie obudzić do pierwszego snu (jak w filmie Inception). Długo zwlekałem, bo jedynym wstrząsotwórczym przedmiotem był granat. Trochę się bałem bólu. Ale w końcu wyjąłem zawleczkę i położyłem granat na ramieniu. Zamknąłem oczy i czekałem. Nagle delikatne pieczenie w chwili wybuchu i ciach. Jestem w pierwszym poziomie snu. Tutaj kolega, jakaś kobieta z którą bardzo chciałem się kochać – ale jak zwykle w snach ona nie chciała. Kolega stwierdził, że idzie po trawkę i coś zapalimy. Poszedł do dilerów. Ja nie miałem ochoty na palenia, szukałem okazji do obudzenia się ponownie. Tu nie mam pewności, ale chyba wdałem się w bójkę i cios który otrzymałem mnie obudził w realnym świecie. Choć z drugiej strony – skąd pewność, że teraz też nie śnię 🙂

zamieścił/a: kahuna
21-11-2011

 

Ryba, kot i drapieżny ptak

W moim mieszkaniu latał drapieżny ptak. Złowił rybkę, wielkości szprotki. Zostawił żywą na szafce. Powiedziałem do córki, że tak te ptaki się odżywiają. Gdy się odwróciłem zamiast ryby był KOT. Straszny widok. Kot był żywy a ptak go jadł. Kot jakby miał znieczulenie bo czasami tylko pojękiwał. Tylko na głowie miał sierść, reszta była już zjedzona. Było widać kości i wnętrzności. Gdy ptak zaczął dobierać się do wnętrzności z prawej strony kot zamiauczał mocniej i zamknął oczy. I dosłownie i w przenośni.

zamieścił/a: kahuna
19-11-2011

 

Pionowa skała

Jechałem autem. Był ogromny korek.Wysiadłem i postanowiłem iść. Znalazłem się u stóp wzniesienia. Na górze była droga. Wiedziałem, że muszę się tam dostać. Wybrałem najkrótszą drogę. Zacząłem się wspinać. Skała była całkowicie pionowa i gładka. Co jakiś czas jakby wtopione w skały były elementy siatki z ogrodzenia. Mam lęk wysokości ale wtedy się nie bałem. Czułem także dziwną obecność kogos z prawej strony. Niby go widziałem, ale nie mogłem się na tyle odwrócić żeby go ujrzeć. Top był na pewno mężczyzna. Gdy tylko było mi ciężko się czegoś chwycić podtrzymywał mnie. Tyle że ja zajmowałem całą skałę i nie było miejsca na dwie osoby. Wciąż dodawał mi sił mówił dasz radę, uważaj na uchwyt, trzymaj się. Wydaje mi się że wszedłem na szczyt i pojechałem dalej. Mam dziwne odczucie, już po obudzeniu, że to była ta sama postać która zaprosiła mnie żebym oglądał stworzenie świata. Patrz, mój sen który W.J. zinterpretował jakiś czas temu pt. We dwóch nad pra-wodami.

zamieścił/a: kahuna
05-11-2011