śmieszny sen. obok mojego aktualnego domu spotkałem kolegę policjanta (który naprawdę jest w straży miejskiej). stał obok mnie ale wysłał mi sms, żebym powiedział innemu koledze że ma dla niego komplet Amiga 4500 (po prawdzie takiego modelu nigdy nie było). ja na to, że przecież stoję tu obok, co ty wyprawiasz. odeszliśmy kawałek, a on mi powiedział, że mają zakaz rozmów prywatnych na służbie… i w tym momencie zjawiły się dwa inne radiowozy i jeden nieoznakowany pojazd… zwiałem… znalazłem się nad odrą i coś mam prześwit jakiejś tamy.. ale nie do końca jestem przekonany. zmiana scenerii… siedzę w ciasnej toalecie 🙂 i dzownię do tego kolegi z informacją, że Aro (ten niby policjant) ma Amigę dla niego i niech się skontaktuje… uffff….