byłem w jakimś mieście. wydaje mi się że w warszawie. oświetlone wszystko pięknie, kolorowo. znowu stałem w kolejce na lotnisku. i znów przy kasach dowiedziałem się, że nie polecimy. coś się stało z samolotem, pasem startowym.. nie wiem… było pełno ludzi, głównie dzieci ze szkół które miały lecieć nad miastem i oglądać je z lotu ptaka.