to nie był sen… wczoraj wieczorem moja córka przyznała się tu cytat "jutro stałam w kącie w przedszkolu". tłumaczę jej że to niemożliwe, bo jutro dopiero będzie. przekonuję że może dzisiaj, może wczoraj albo w tamtym tygodniu… niechętnie przyznała mi rację.. że to było kiedyś… jakie było zdziwienie, gdy dzisiaj, pani w przedszkolu zaprzeczyła stanowczo że w przeciągu ostatniego miesiąca stała w kącie… bo stała DZIŚ!!! nie wierzę w zaplanowaną akcję 5 letniego dziecka – dziś mówię starym o czymś co zrobię jutro… i niech mają zagadkę… jeśli nie zaplanowana akcja to co??? prekognicja?