piękny, wyraźny. kolorowy. śniłem o remoncie domu. mojego, tego w którym teraz mieszkam. to dwupiętrowa kamiennica z 1932 roku. elewacja, dach wymagają remontu. właśnie we śnie on się robił. ekipy budowlane ocieplały budynek, tynkowały go, malowały. dziwne było to, ze tak naprawdę wciąż widziałem moje stare podwórko i elewację budynku z kamiennicy gdzie mieszkałem jako dziecko. czasami tylko była "przebitka" obrazu z moim aktualnym domem. tak czy owak efekt był przepiękny. na ocieplenie styropianowe kładziony był tynk "baranek" w kolorze waniliowym lub jasnoniebieskim. wymieniałem okna…. było tam bardzo dużo moich znajomych którzy w rzeczywistości znają się na budowlance. kręcili się, coś ustalali, grubości ocieplenia, betonu… mam dziwne uczucie, teraz gdy opisuję "budowlany sen", że było w nim coś złego. nie umiem tego sprecyzować, ale w trakcie remontu gdzieś czaiło się zło. cokolwiek to oznacza… to tyle, żegna was bob budowniczy 🙂