jakiś ośrodek w górach. las.. wieczór. wychodzę z domku gdy podjeżdża auto z niemieckim oficerem (dziwne, bo w poprzednim śnie.. krótkim też pojawił się niemiecki oficer który kochał się z moją koleżanką) w aucie są dwa zakładnicy. oślepił mnie światłami, miotam się, nic nie widzę, strzelam na oślep żeby go zabić. on do mnie też strzela ale to ja go trafiam. wciąż niewiele widzę, jakbym miał coś na głowie, kaptur czy coś takiego. zakładnicy wychodzą z auta.. byli w takich klatkach jak do przewożenia zwierząt… obok.. inny domek znajomych.. którzy wrócili ze spaceru gdy było już po całej akcji
________
przypomniałem sobie, że sen o zakładnikach już kiedyś był. tyle ze wtedy bandyci napadli na sklep real i też mieli zakładników