Widziałem dwie kobiety które były na łodzi. Gdy się odwróciłem zobaczyłem innych ludzi i kobietę, która wydawała się być przewodnikiem tej grupy. Nagle jedna z kobiet zaczęła dziwnie się zachowywać. Czas zwolnił a ona wiedziała i próbowała o tym powiedzieć swojej koleżance, że one śnią, że coś jest nie tak. Pokazała na lewej ręce linie wokół przedramienia. 4!!!!!!!! cztery linie. Potem już ja byłem nią, widziałem jej oczami. Patrzyłem na grupę, spokojną, o czymś rozmawiali. Jakby byli poza moim snem. Ale ta kobieta przewodnik była i w tym śnie i w rzeczywistości tych ludzi. Spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i usłyszałem „te linie są Ci potrzebne do przejścia, a ona pomoże Ci przejść”