Znów zasnąłem. Bylem w więzieniu. Miałem już wychodzić, zwolnili mnie. Poszedłem do szatni, przebrałem się i miałem wychodzić przez okno. Stała tami czekałana mnie mogą córka. Ale oni było zbyt wąskie. Poszedłem do oddziałowego, żeby mnie wypuścił głównym wyjściem.
Dopisek. Bylem w USA przy wejściu do ogromnego futurystycznego, szklanego budynku. Wszedłem do środka. Bylem bez koszulki. Kelner który obsługiwał gości poprosił mnie o założenie koszulki.