Białe zęby

Śniłem o sobie. Patrzyłem w lustro. Widziałem swoje śnieżnobiałe zęby. Równe, lśniące. W przestrzeniach pomiędzy zębami było równie białe wypełnienie. Jakby wata, jakieś włókna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *