Żyjemy jednak w trudnych i mrocznych czasach. Sąd w Czechach skazał ich na kary więzienia. Zabrał im dom i wszystko co stworzyli dla siebie i ludzi którym nieśli pomoc. Skazał ludzi, którzy przez swoją działalność pomagali i pomogli tysiącom innych, zagubionych, pokiereszowanych przez ten świat ludzi. Wyciągali ich z depresji, niejednokrotnie ocalili czyjeś życie i zamknęli ścieżkę do samobójstwa. Wyrywali ludzi z nałogów narkotykowych i alkoholowych. Ale nie. Nie pomogły zeznania setek ludzi którzy wyszli z czarnej mazi umysłu. Bo ktoś uznał, że rośliny tej planety, rośliny które są z nami od setek tysięcy lat są ZAKAZANE! Uznał, że należy napychać się prozakiem czy inną chemiczną mieszanką, bo tylko to jest słuszne. Uznał, że Ayahuasca jest gorsza niż wóda i inne świństwa które można kupić legalnie w sklepie. Można się odurzyć, upaść na dno człowieczeństwa i tam pozostać. Siły ciemnogrodu są spore, ale nie są silniejsze niż Światło. I jeszcze te media – podsycające nienawiść. Pławiące się w kłamstwie, z lubością używające stwierdzenie „pseudoszamańskie” rytuały. Skoro można padać na kolana przez figurką wpółnagiego mężczyzny przybitego do kawałka drewna i to jest ok, a wszystko co inne jest PSEUDO???? To jest ta tolerancja? Mafia pedofilów, mafia pasibrzuchów i ociekające luksusem pałace kolesi którzy chodzą w sukienkach. To jest jedyna słuszna droga? To jest ok? Karolina i Jarek są na tyle mocni, na tyle zmotywowani i zbudowani niesieniem pomocy, że przetrwają to wszystko i wyjdą z tego jeszcze mocniejsi. Karolino, Jarku – trzymajcie się. Jestem z Wami!