troszkę odejdę od tematyki bloga. choć pośrednio dotyczy to mnie. moja 3 letnia córka, obawiam się, że ma to samo co ja ze snami, wizjami i takimi sprawami. od dawna budzi się o 23.00 (można ustawiać zegarek) z krzykiem, że coś jest za duże (ja niestety wiem co ona widzi… bo ja miałem to samo) coraz częściej czuję strach gdy wieczorem patrzę jej w oczy jak się budzi. aż mi ciarki przechodzą i odwracam wzrok… nie umiem bo się boję. dzisiaj była niby obudzona… mówiła, że nie może tutaj zostać… gdy padło pytanie dlaczego, powiedziała że nie może o tym mówić. potem kilka razy wyprężyła się jakby z bólu, zaczęła coś mówić o bolących palcach i składała dłonie razem. bardzo dziwnie się zachowywała. w końcu zasnęła, ale ja czuję dziwny niepokój – a właściwie ciekawość – co ona widzi, o czym ona mówi…