Impreza w posiadłości

Pojechałem do posiadłości jednego z moich klientów. Ma naprawdę ogromny dom. Ze zdziwieniem zastałem tam „bandę” znajomych którzy ostro imprezowali. Nie chciałem się przyłączyć w sposób jawny, bo to w końcu dom mojego klienta. Jego nie było. Nie zapraszał mnie na imprezę. Dużo alkoholu, narkotyki. Był tam też kolega, strasznie chciał się pochwalić tym co sobie zrobił dla większych doznań seksualnych. Zapytałem co zrobił. Wtedy pokazał mi swojego penisa, rozciętego wzdłuż na cztery części i przymocowanego do jakiejś konstrukcji z czarnego tworzywa. Wyszedłem potem z imprezy i gdzieś pojechałem. KOSZMAR!

Wybuch fabryki

Byłem z córką w Puławach (w rzeczywistości nigdy tam nie byłem). Szliśmy do centrum na spacer. W oddali widać było Azoty Puławy. Nagle potworny hałas. Fabryka wybuchła. Byliśmy daleko od niej, ale wybuch był tak potężny, że kawałki budowli i instalacji dolatywały do nas. Zrobiliśmy w tym zwrot i uciekaliśmy pomiędzy budynki. Ogromy grzyb dymu, ogień i coraz to nowe wybuchy. Potem córka zniknęła a ja w wąskiej uliczce zauważyłem dziewczynę, może miała 15 może 16 lat. Naćpana okropnie. Zapytałem czy potrzebuje pomocy. Odpowiedziała bełkotem „nie nie” i aby to uwiarygodnić weszła do klubu fitness i próbowała ćwiczyć. Efekt marny. Ale poszedłem dalej. Ludzie rozmawiali już tylko o wybuchu w fabryce.

Szpital

Byłem w szpitalu u znajomego. Przyszła jego rodzina. Wyszedłem na korytarz, żeby nie przeszkadzać. Pierwszy wszedł jego pradziadek. Szedł bardzo dziwnie, zwinnie i płynnie. Powiedziałem głośno, że chodzi jak rasowy ninja. Wywołało to poruszenie, ja to zauważyłem i chcąc załagodzić sytuację zacząłem głośno zachwalać stan fizyczności dziadka w wieku 89 lat. Udało się, i wszyscy zaczęli o tym rozmawiać jak to dziadek dobrze się trzyma. Potem pojawiła się moja partnerka która powiedziała, że zna mojego kolegę i zna dziadka. Mówiła, że dziadkowi nie podobało się to, jak mój kolega i moja partnerka robią kilkudniowe seks imprezy w jakimś domku nad jeziorem, który należał do dziadka. Byłem we śnie zdziwiony i zszokowany tą informacją o Jej przeszłości z ust mojej partnerki.

Zima i gejowski klub

Szedłem w nocy z moim psem. Wpadłem do lodowatej wody. Była zima. Dotarłem do jakiegoś hotelu. Chciałem tylko się wysuszyć i ogrzać. Ukradłem portierowi klucze do korytarza hotelowego. Był wtedy w toalecie, a klucze jakby czekały na mnie. Wszedłem i natychmiast wyschło mi ubranie. Poszedłem na drugie piętro. Słyszałem muzykę. Wszedłem tam. Trwała gejowska impreza. Bawiłem się normalnie. Widziałem mnóstwo znajomych. Kilku nieznajomych było zbyt natarczywych. Wyszedłem na ulicę do bankomatu. Okazało się, że jestem a Anglii (bankomat wypłacił mi funty). Spotkała mnie tam niemiła niespodzianka. Jakiś mężczyzna najpierw chciał ukraść mi pieniądze, potem ukradł mi kartę. Oczywiście wszystko szybko odzyskałem ale byłem zły. Wróciłem na imprezę w nastroju „bojowym”. Nikt już mnie nie zaczepiał. Szukałem swojego kolegi z którym mieliśmy iść dalej. Zbiegłem po schodach i się obudziłem.

Zakonnice i księża

Szedłem ulicą w moim mieście. Było ciepło. Byłem w koszulce z krótkim rękawem. Lewa strona wciąż mi się zsuwała z ramienia odsłaniając je. Zobaczyłem pochód zakonnic i księży idących w stronę kościoła. Śpiewali. Poszedłem dalej szukając mieszkania w którym mieszkam. Krążyłem w pobliżu ale nie mogłem przypomnieć sobie gdzie to jest.